miesi膮c miodowy kap艂anki Mo偶liwo艣膰, kt贸rej si臋 spodziewa艂em, pojawi艂a si臋 za oko艂o dwa tygodnie. Farouk Abi z powodu pogrzebu w Stambule?e powiedzia艂a, 偶e wyje偶d偶a. ?Zajmiesz si臋 sklepem, dop贸ki nie wr贸c臋, a p艂yta rezonansowa b臋dzie przychodzi膰 od czasu do czasu, a je艣li czego艣 potrzebujesz, zajmiesz si臋 tym?? Kiedy m贸wisz,?Co masz na my艣li, bracie, nie spuszczaj ze mnie oczu!? Powiedzia艂em z przyjemno艣ci膮. To by艂a 艣wietna okazja i musia艂em z niej skorzysta膰. Ca艂y ten czas, Hanifa?Marzy艂em o ruchaniu i od czasu do czasu przegl膮daj膮c zdj臋cia i filmy, nakr臋ci艂em 31 gru.Nast臋pnego dnia, kiedy pracowa艂em, drzwi si臋 otworzy艂y i wesz艂a Hanifa. Nagle by艂em zaskoczony i podekscytowany, widz膮c to przede mn膮. Zn贸w mia艂a na sobie czarne prze艣cierad艂o. Wida膰 by艂o tylko jego bia艂膮 twarz. Przywita艂 si臋 i zapyta艂, czy mog臋 otworzy膰 okiennice w sklepie. ?Co masz na my艣li, teraz!? powiedzia艂em. Poda艂 mi klucze, trzymaj膮c je za czubek, boj膮c si臋, 偶e jego r臋ka dotknie mojej r臋ki. Zdj膮艂em zardzewia艂e okiennice. Po tym, jak podzi臋kowa艂em Hanifowi i wszed艂em, wr贸ci艂em do pracy.Usiad艂em na kanapie, ale co my艣l臋, Hani AMI?powiedzia艂. By艂 przy mnie. I by艂 sam. Mia艂em okazj臋, ale nie mog艂em si臋 zdecydowa膰, jak Tym razem zrobi膰 AMI.
Ale kiedy drzwi si臋 otworzy艂y i zobaczy艂em go ponownie przede mn膮, postanowi艂em zostawi膰 to tak, jak jest. ?W naszym sklepie zabrak艂o herbaty, czy mog臋 troch臋, je艣li j膮 masz?? zapyta艂. ?Siostro, je艣li chcesz, w og贸le nie parz, w艂a艣nie to zrobi艂am, przynios臋 szklank臋!? Kiedy m贸wi臋,?Nie martw si臋!? Podzi臋kowa艂 tym, kt贸rzy nie wydawali si臋 m贸wi膰 AMI, ale kiedy nalega艂em, wr贸ci艂, akceptuj膮c to.Natychmiast nala艂em fili偶ank臋 gor膮cej herbaty, po艂o偶y艂em obok siebie kilka kawa艂k贸w ciastek i zanios艂em je z ma艂膮 tac膮. Hanifa ?Niech B贸g go b艂ogos艂awi i pozdrawia, dzi臋kuj臋!? i zostawi艂em go na jego biurku. Mnie ?Nie pijesz?? Kiedy m贸wisz,?Wypij臋 w 艣rodku.? powiedzia艂em. Nie chcia艂em go straszy膰 od pierwszej chwili. ?A Wy we藕cie sobie kieliszek, a my napijemy si臋 razem!? Kiedy m贸wi臋: “czuj臋 (b膮d藕 mi za to wdzi臋czny!) powiedzia艂em. ?OK, wi臋c przynios臋 to!? powiedziawszy to, poszed艂em i kupi艂em sobie fili偶ank臋 herbaty.Byli艣my s膮siadami od wielu lat i znali艣my si臋. Wi臋c si臋 mnie nie ba艂. Ale nie wiedzia艂 o moich marzeniach o nim, planach. Rozmawiali艣my troch臋 o pogodzie. Pyta艂 o moj膮 偶on臋 i dzieci. Wi臋c zapyta艂em o twoje c贸rki. Min臋艂o kilka minut, a kiedy zabrak艂o nam herbaty, wiedzia艂em, 偶e nadszed艂 czas, aby przej艣膰 do sedna.?Ostatnim razem brat Farouk przyni贸s艂 sw贸j komputer. Zawi贸d艂, dosta艂 wirusa i poprosi艂 mnie, 偶ebym go naprawi艂. I zadba艂em o to. Ale w Dec AMI znalaz艂em co艣 na twoim komputerze, du偶o dziwnych rzeczy!? Kiedy m贸wi臋, Hanifa?Twarz Nin nagle si臋 zmieni艂a. Jakby zrozumia艂 lub odgad艂, co powiem ?My艣l臋, 偶e lepiej odejd藕!? powiedzia艂. ?P贸jd臋, wszystko w porz膮dku. Ale nie skorzystasz z AMI, je艣li odejd臋!? Powiedzia艂em, wstaj膮c.
Jej 藕renice obraca艂y si臋, a jej bia艂a twarz przechodzi艂a z koloru do koloru. Wydawa艂o si臋, 偶e wiedzia艂a o zdj臋ciach i filmach z komputera m臋偶a.?Co to znaczy?? zapyta艂a dr偶膮cym g艂osem. ?Je艣li chcesz pozna膰 odpowied藕, przyjd藕 do mojego sklepu!? Kiedy powiem, wstan臋 i powiem: Panie Korai!? powiedzia艂 z zaczerwienion膮 twarz膮. ?Na mi艂o艣膰 bosk膮, co pr贸bujesz zrobi膰?? powiedzia艂a ze 艂zami w oczach. Hanifa wiedzia艂a, o co chodzi, zanim jeszcze co艣 powiedzia艂em. ?Wiesz, co jest na komputerze twojego brata Farooka, prawda?? Kiedy to powiedzia艂em, wydawa艂o mi si臋, 偶e zaraz b臋dzie p艂aka膰. Przygryz艂 warg臋. Po prostu sta艂 z r臋kami na stole.Zostawi艂em go w tym stanie i poszed艂em do sklepu, nic nie m贸wi膮c. Wiedzia艂em, 偶e przyjdziesz. Rzeczywi艣cie, po oko艂o 10 minutach drzwi si臋 otworzy艂y, a przede mn膮 by艂a Hanifa. Zamkn膮膰 drzwi i ?Czego chcesz?? powiedzia艂. By艂o oczywiste, 偶e p艂aka艂a, a jej oczy zaczerwieni艂y si臋. Zbieraj膮c ca艂膮 swoj膮 odwag臋 i gromadz膮c si臋 z duchem?Chc臋 ci臋! Chc臋 ci臋!? Kiedy powiedzia艂, jego bia艂a twarz zarumieni艂a si臋 jak burak i jedn膮 r臋k膮 zamkn膮艂 usta. Ze wstydu i strachu nie wiedzia艂, co robi膰, jakby nagle mia艂 zemdle膰.Hanifa prze偶ywa艂a szok swojego 偶ycia tu偶 przede mn膮. W jego zaczerwienionych oczach zn贸w pojawi艂y si臋 艂zy. ?Nie b贸j si臋, to pozostanie mi臋dzy nami dekomunizacj膮. Ani tw贸j m膮偶, ani nikt inny si臋 nie dowie. Je艣li si臋 nie zgodzisz, opublikuj臋 wszystkie te zdj臋cia w Internecie i wszyscy si臋 dowiedz膮!? Zak艂opotanie i zdziwienie, kt贸re poczu艂, kiedy to powiedzia艂em, gwa艂townie wzros艂y. ?Czy to, co robisz, pasuje do ludzko艣ci, do muzu艂manizmu?? powiedzia艂 dr偶膮cym ze strachu g艂osem.
A potem, ?A je艣li kto艣 zrobi twojej 偶onie…? powiedzia艂, ale przerywasz mu i m贸wisz AMI?Nikt nie mo偶e tego zrobi膰 mojej 偶onie, poniewa偶 nie robi臋 jej tak zdj臋膰!? Powiedzia艂em to ostrym g艂osem.?Panie Koraj, nie zna艂em ci臋 takiego!? a kiedy m贸wisz,?Te偶 ci臋 tak nie zna艂em!? powiedzia艂em w odpowiedzi. ?Prosz臋, m贸j m膮偶 pope艂ni艂 b艂膮d. Nie pal mi g艂owy, mam troje dzieci, dla ich g艂owy, na mi艂o艣膰 bosk膮 …? P艂aka艂 i pr贸bowa艂 mnie o tym przekona膰.?Z艂o偶y艂em ci moj膮 propozycj臋. Pomy艣l o tym, przenie艣 si臋 i trzymaj do jutra rano, albo si臋 zgodzisz, albo jutro opublikuj臋 to wszystko w Internecie. To samo stanie si臋, je艣li powiesz swojemu m臋偶owi lub komu艣 innemu. Hanifa z opium?Wszyscy widz膮 jego pomys艂owo艣膰!? Kiedy powiedzia艂em, to by艂o tak, jakby jego oczy wyskoczy艂y z orbit. ?Och, je艣li mi Nie wierzysz, we藕 to!? Powiedzia艂em i pokaza艂em ci jedno z Twoich nagich zdj臋膰, kt贸re przes艂a艂em na m贸j telefon.Szybko odwr贸ci艂 twarz w drug膮 stron臋 i nic nie m贸wi膮c, otworzy艂 drzwi i wyszed艂. Kilka minut p贸藕niej us艂ysza艂em, jak zamykaj膮 si臋 drzwi ich w艂asnego sklepu. Wygl膮da na to, Hanifa?Widzia艂em, jak Nin robi szybkie kroki. Mog艂a powiedzie膰 o tym m臋偶owi lub krewnemu, w takim przypadku moje 偶ycie by艂oby zagro偶one. Ale wiedzia艂em na pewno, 偶e kobieta taka jak Honey AMI nie zrobi艂aby czego艣 takiego. By艂a kobiet膮 偶yj膮c膮 we w艂asnym ma艂ym 艣wiecie. Pr贸ba wy艂udzenia moich zdj臋膰 i film贸w, narzekania na mnie, m贸wienia komu艣 o tym by艂a jego ostatni膮 prac膮.Po oko艂o dw贸ch godzinach us艂ysza艂em, jak otwieraj膮 si臋 drzwi ich sklepu. Jednak w tym czasie mia艂em klienta, wi臋c nie mog艂em go znale藕膰.
Za kilka minut u moich drzwi, Hanifa?Widzia艂em AMI, ale kiedy zobaczy艂em, 偶e kto艣 tam jest, nie wszed艂. Klient wyszed艂 po oko艂o 10 minutach. I Hanifa posz艂a za nim. To by艂o tak, jakby patrzy艂, jak ten facet odchodzi. Zostawi艂 uchylone drzwi grudnia i zn贸w zacz膮艂 m贸wi膰 mi przekonuj膮ce s艂owa. ?S艂uchaj, powiedzia艂em ci to, co musz臋 ci powiedzie膰. Nie zawracaj sobie g艂owy gadaniem, albo si臋 zgodzisz, albo wiesz, co si臋 stanie. Zaryzykowa艂em wszystko!? powiedzia艂em. To ostatnie zdanie sprawi艂o, 偶e wygl膮da艂, jakby dosta艂 kul臋.Spojrza艂em na zegar, by艂o oko艂o 16:00. ?Potrzebujesz czasu do 10:00 jutro rano. Je艣li si臋 nie zgodzisz, opublikuj臋 to wszystko w Internecie o 11: 00!? Powiedzia艂em, 偶e trzyma艂 si臋 krzes艂a, 偶eby si臋 nie przewr贸ci膰. Nie wiedzia艂, co zrobi膰 ze strachu, jakby straci艂 panowanie nad sob膮. Przez jaki艣 czas pozostawa艂 w takim stanie. A potem s艂owa, na kt贸re czeka艂em, wyrwa艂y si臋 z Twoich dr偶膮cych ust i ?To pozostanie mi臋dzy nami, a potem dekomunizujesz to wszystko…? powiedzia艂.?Okej, to pozostanie mi臋dzy nami, a potem wszystko zdekomunizuj臋!? powiedzia艂em. Kiedy Hanifa odwr贸ci艂a wzrok, powiedzia艂e艣 jej:?Zr贸bmy to teraz, je艣li chcesz, jest tam swobodnie!? Powiedzia艂em, wskazuj膮c r臋k膮 na plecy. To tak, jakby Hanifa nagle si臋 o偶ywi艂a ?Sko艅czmy z tym! Zamkn臋 drzwi do sklepu i przyjd臋…? powiedzia艂 i wyszed艂. Nie spodziewa艂em si臋, 偶e wszystko b臋dzie takie proste, ale tak si臋 sta艂o. AMI. Nieco p贸藕niej drzwi obok zamkn臋艂y si臋 i Hanifa wesz艂a do 艣rodka.Za Hanif臋 ?Wsiadaj tam z ty艂u!? a potem wyjrza艂em Na Zewn膮trz. Nikt nie przyszed艂 ani nie wyszed艂, zamkn膮艂em drzwi i wszed艂em. Hanifa sta艂a przed lad膮. Nigdy na mnie nie patrzy艂, tylko patrzy艂 na 艣cian臋 boczn膮. ?Chod藕 tu, schyl si臋!? Powiedzia艂em i poprosi艂em go, 偶eby trzyma艂 si臋 Lady. Po艂o偶y艂 r臋ce na stojaku i pochyli艂 si臋 lekko do przodu. By艂 艣redniego wzrostu, ale poniewa偶 mia艂 na nogach czarne buty z grubymi podeszwami AMI, sta艂 si臋 wy偶szy i prawie mojego wzrostu.Natychmiast stan膮艂em za nim. Hanifa?Nigdy nie spodziewa艂em si臋, 偶e Nin tak 艂atwo powie “tak”. Nadal trudno mi by艂o w to uwierzy膰. Zdj膮艂em spodnie i majtki.
Hanifa tylko patrzy艂a przed siebie. Chwyci艂em sp贸d jej prze艣cierad艂a wraz z bordow膮 Sp贸dnic膮 pod spodem i podnios艂em j膮. Mia艂a na sobie cienkie czarne po艅czochy si臋gaj膮ce kolan. Kiedy ostro偶nie podnios艂em sp贸dnic臋 i prze艣cierad艂o, pozosta艂a w czerwonych majtkach.Widz膮c tw贸j pulchny ty艂ek w czerwonych majtkach na Twoich 艣nie偶nobia艂ych udach, m贸j kutas nagle sta艂 si臋 twardy. Kiedy z艂apa艂em go za gumk臋 majtek i rzuci艂em na kolana, zobaczy艂em jego 艣nie偶nobia艂y Ty艂ek. Natychmiast po艂o偶y艂em r臋ce na Twoich po艣ladkach. Roz艂o偶y艂em Twoje twarde jak ska艂a, pulchne po艣ladki. Przede mn膮 by艂 o wiele 艂adniejszy Widok ni偶 na zdj臋ciach i filmach. Jej smuk艂e i mi臋siste AMI by艂o na r贸wni z moim kutasem. Mia艂 bardzo ma艂o w艂os贸w na pachwinie. Je艣li jest to ma艂a dziura, kt贸ra wygl膮da jak dziura, AMI jest bardziej atrakcyjna ni偶 Twoja cipka.Z艂apa艂em kutasa i pog艂aska艂em go, a potem przycisn膮艂em pieprzon膮 g艂ow臋 do mojego kutasa. AMI. W tym momencie Hanifa zadr偶a艂a i poruszy艂a si臋 w miejscu. 12-13-centymetrowy penis jej m臋偶a znikn膮艂, a teraz zast膮pi艂 go m贸j 19-centymetrowy maluch. Powoli naciska艂em na mojego penisa, ale AMI nie wchodzi艂. To tak, jakby jego AMI uparcie odmawia艂o wzi臋cia mojego penisa.?Rozsu艅 nogi, rozsu艅 je!? Kiedy powiedzia艂em, Hanifa roz艂o偶y艂a nogi. Gumki jej majtek na kolanach by艂y napi臋te jak spr臋偶yna. ?Pochyl si臋 jeszcze troch臋 do przodu!? 呕e tak powiem, jeszcze troch臋 roz艂o偶y艂 r臋ce na boki nad lad膮 i pochyli艂 si臋 mocno. Zebra艂em Twoj膮 sp贸dnic臋 z prze艣cierad艂em w talii. Splun膮艂em na mojego kutasa i ponownie nacisn膮艂em na twoje AMI.Tym razem m贸j kutas zacz膮艂 powoli w niego wchodzi膰.